Korzystasz z patyczków do czyszczenia uszu? Czy wiesz, że nadmierna higiena przewodu słuchowego może stać się przyczyną głuchoty? Zobacz, jak bezpiecznie dbać o uszy, nie ryzykując pogorszeniem słuchu.

Dlaczego korzystanie z patyczków do czyszczenia uszu jest niebezpieczne?

Długość przewodu słuchowego to zaledwie 2,5 cm, podczas gdy patyczek ma co najmniej 5 cm. Wkładając go zbyt głęboko do ucha, bardzo łatwo można uszkodzić jego delikatne struktury. Najczęściej dochodzi do zranienia skóry, a czasem nawet do naruszenia błony bębenkowej. Co więcej, zbyt częste oczyszczanie ucha wzmaga produkcję woszczyny, a skóra wewnątrz zaczyna wysychać i swędzieć. Warto zdać sobie sprawę także z tego, że patyczek zwykle nie pozwala na usunięcie woskowiny, tylko przepycha ją w głąb przewodu słuchowego, co może stać się dodatkowym zagrożeniem.

– Woskowina odgrywa ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu ucha. Nawilża kanał słuchowy oraz chroni go przed drobnoustrojami. – tłumaczy Witold Sikorski z Kamed Aparaty Słuchowe – Codzienne czyszczenie ucha wystarczy ograniczyć do przecierania zewnętrznej części małżowiny zwilżoną chusteczką lub ręcznikiem.

Jak dbać o higienę uszu?

Wiele osób korzysta z patyczków do odtykania zatkanego ucha. To błąd, ponieważ bardzo łatwo można zrobić sobie krzywdę. Najlepiej o usunięcie czopu z woszczyny poprosić laryngologa. Ewentualnie, jeśli kanał uszny zatyka się często, można korzystać ze środków dostępnych w aptece. Warto wybrać preparaty rozrzedzające woskowinę i usuwające jej nadmiar.

– Higiena słuchu to nie tylko czyszczenie uszu. To przede wszystkim troska o to, aby zmysł nie był narażony na nadmierny hałas. – mówi Katarzyna Rudnik-Sikorska z Kamed Ochronniki Słuchu – Na co dzień należy unikać słuchania zbyt głośnej muzyki oraz chronić zmysł w pracy. Długotrwałe przebywanie w miejscach o zbyt wysokim poziomie dźwięku może trwale osłabić, a nawet uszkodzić słuch. Dlatego, pacjentów pracujących w warunkach szkodliwych, zawsze zachęcamy do korzystania z ochronników słuchu.

Podziel się z innymi?

Udostępnij na Facebook