Korekcja wad słuchu w XXI w. jest powszechnym zjawiskiem. Aparaty słuchowe ułatwiają codzienne funkcjonowanie, a ich niektóre modele są właściwe niewidoczne dla otoczenia. Jak to możliwe, że niewielkie urządzanie może przywrócić słuch? Przedstawiamy, jak działa aparat słuchowy.
Zasada działania aparatu słuchowego
Podstawowymi elementami aparatu słuchowego są mikrofon, wzmacniacz i słuchawka. Pierwszy z nich odbiera dźwięki i zamienia je na sygnały elektroniczne, które trafiają do wzmacniacza zwiększającego ich amplitudę. Następnie w słuchawce przetwarzane są one z powrotem na falę dźwiękową, która trafia do ucha. Źródłem zasilania dla całego układu są baterie – zwykle ich wymiana jest prosta i może dokonać jej sam użytkownik.
– Poszczególne parametry aparatu słuchowego różnią się w zależności od konkretnego modelu. – wyjaśnia Witold Sikorski z Kamed Aparaty – Część z nich oprócz przycisku wyłączania posiada kilka innych funkcji, zmianę programów czy włączenie pętli indukcyjnej (T). – dodaje.
Inne istotne elementy
Ważną częścią aparatów słuchowych (spotykaną zwłaszcza w modelach starszego typu) jest potencjometr głośności, który odpowiada za odpowiedni poziom wzmocnienia dźwięku. Część modeli dostępnych na rynku ma na tyle zaawansowaną budowę, że rezygnuje się z montażu tego elementu. Inną funkcjonalnością są systemy antysprzężeniowe usuwające piski, które mogą czasem pojawiać się w czasie korzystania z urządzenia. Warto wspomnieć także, że większość aparatów słuchowych ma wmontowane systemy redukcji hałasu. Przydają się one w zatłoczonych pomieszczeniach, w których użytkownicy aparatów słuchowych mogą odczuwać dyskomfort.
– Większość modeli aparatów słuchowych wyposażona jest w cewkę indukcyjną, która podnosi komfort słyszenia w miejscach, w których została wdrożona pętla indukcyjna, np. kościoły, kina. Poprawia ona także słyszalność rozmów telefonicznych. – mówi Katarzyna Rudnik-Sikorska z Kamed Aparaty Słuchowe.